Niktoś:
Kot-Zagadka
Niktoś
vel Niewidzialny Pazur to fantom, Kot-Zagadka:
Za
nic ma rządy Prawa ten król przestępczego światka.
Dochodzeniowcy
głową w mur biją, w tym jednym zgodni,
Że
otóż nie
zastali go (kota) na miejscu zbrodni.
Bo
Niktoś, Niktoś, któż jak on, co nie wychodzi z cienia,
Drwi
sobie z wszystkich ludzkich praw, w tym także
[z
prawa ciążenia!
Jak
fakir lewituje (choć mężowie to czcigodni),
Nigdy
więc nie widzimy go (kota) na
miejscu zbrodni.
Szukasz
go tam, gdzie ciepło-ciepło, szukasz i tam, gdzie
[chłodniej,
A
jego nigdy, powtarzam wam, nie
ma na miejscu %brodni!
Poznać
go łatwo: jest to kot wysoki, jak żerdź chudy,
Oczy
zapadły mu się w głąb, włos ma ogniście rudy.
Czaszka
wysklepia mu się wzwyż, myśli zbruździły czoło,
Nieszczotkowany
nigdy wąs, płaszcz z ubłoconą połą.
Na
boki głową chwieje jak wąż, spojrzenie mgła zasnuwa
I
rzekłbyś, że zapada w sen, lecz Niktoś zawsze czuwa.
Bo
Niktoś, Niktoś, któż jak on, co nie wychodzi z cienia,
Jest
diabłem w kociej skórze, jest potworem zwyrodnienia!
W
ciemnej uliczce widzi się go czy w bramie gdzieś
[przechodniej,
Lecz
nigdy nie widzimy go (kota) na
miejscu zbrodni.
Chociaż
w znaczone karty gra, jak mówią, nasz pan kotek,
Nie
ma odcisków jego łap w żadnej z policyjnych kartotek.
Gdy
więc w spiżarce wędlin brak, w szkatule — biżuterii,
Pod
drzwiami mleka, szyba zaś wybita w oranżerii,
Pikuś
sąsiadów trupem padł: o, wtedy najniezawodniej —
Rzecz
dziwna! — nie widzimy go
(kota) na miejscu zbrodni.
Kiedy
więc zniknął w MSZ ostatni ślad po Pakcie,
O
zaginięciu planów, map MON mówi jak o fakcie,
Na
schodach zaś papieru strzęp potwierdza najdowodniej
Dywersję
— nie widzimy go (kota) na
miejscu zbrodni.
Gdy
po oszacowaniu strat Dwójka zapewnia rząd:
„To
wszystko Niktoś, nikt jak on!" - on jest daleko stąd.
Pazury
czyści, w hamaku śpi, albo, nie będąc leniem,
Skomplikowanym
dużych sum zajmuje się dzieleniem.
Bo
Niktoś, Niktoś, któż jak on, co nie wychodzi z cienia,
Tyle
obłudy w sobie ma i tyle ugrzecznienia!
Zawsze
alibi ma (lub dwa), świadkowie zaś przygodni
Potwierdzą,
że nie było go (kota) na
miejscu zbrodni.
Mówi
się też, że wszystkie z psot na świecie znane koty
(By
wspomnieć Manko Szwaba i podobne mu istoty)
To
szpiedzy, to agenci, to łajdacy nieodrodni,
Rządzi
zaś nimi Wielki Kot, ten Napoleon Zbrodni!
(tłum. Adam Pomorski)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz