ks. STANISŁAW MUSIAŁ - zmarły przed 10 laty
dobry człowiek, głęboko chrześcijański ksiądz, działacz na rzecz dialogu
katolicko-żydowskiego, filozof, publicysta.
Kilka lat temu przeczytałem wywiad rzekę "Duchowny niepokorny",
który przeprowadzili z nim Bereś i Burnetko. Piorunująca lektura.
Bardzo ważna dla mojego rozwoju. Kilka dni temu, w związku z 10 rocznicą
śmierci, znowu po nią sięgnąłem. Zarwana noc. Przekaz straszliwie
mocny. Niełatwo jest przełknąć cytaty z antysemickich teksów
Maksymiliana Kolbe (tak, tego Kolbe) czy z listów biskupów do Hitlera.
Mało było i jest w Polsce osób, które w sposób tak jednoznaczny i szczery walczą z tym barbarzyńskim antysemityzmem.
Tutaj linkuję Wam głośny tekst "Czarne jest czarne", w ogóle o
antysemityzmie, w szczególe o ks. prałacie Henryku Jankowskim, kapelanie
"Solidarności", a przy okazji żydzożercy i milionerze. http://www.dialog.org/dialog_pl/musial-czarne-jest-czarne.html
Mam nadzieję, że o ks. Musiale się nie zapomni. Dokładam malutką cegiełkę.
Polecam też: http://wyborcza.pl/magazyn/1,133679,14602516,Ks__Musial__Odepchniety.html
"Uwolniłem się od poczucia religijnej wyższości. Chrześcijaństwo
wyssałem z piersi matki. I jako chrześcijanin miałem skłonność do pewnej
wyższości wobec ludzi innej wiary czy niewierzących. Teraz staję się
pokorny, bo bardzo trudno jednoznacznie zinterpretować ten świat z jego
jasnościami i ciemnościami. Pan Bóg jawi mi się dziś jako ostateczna
rzeczywistość, pełna współczucia, miłości, życzliwości." (Duchowny niepokorny)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz