niedziela, 2 lutego 2014



„Kiedy mieszkałem w Dublinie, panował tam jakiś rodzaj desperackiej wolności, który bierze się z braku odpowiedzialności; ponieważ wtedy rządzili Brytyjczycy, każdy mówił, co chciał. Teraz dochodzą mnie głosy, że odkąd mamy Wolne Państwo, wolności jest coraz mniej. Wszędzie wciska się Kościół, tak więc staliśmy się narodem mieszczan z kościelną arystokracją... nie wróży to dobrze naszemu rozwojowi intelektualnemu. Jeśli Kościół weźmie władzę, weźmie wszystko... zostawi tylko stare, nikomu niepotrzebne ochłapy, a my się stoczymy do poziomu drugiej Hiszpanii”. Arthur Power, Rozmowy z Jamesem Joyce'em, s.72

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz