PIEŚŃ O DAREMNOŚCI LUDZKICH WYSIŁKÓW
1
Człek z głowy żyje, lecz
Z niej nie wyżyje też.
I z twojej głowy, jasna rzecz,
wyżyje, góra, wesz.
Bo jak na to życie
Człek za mało sprytu ma.
Zwykle całkowicie
Się wykiwać da.
2
Weź, nakreśl wielki plan
Nie jakiś marny szkic!
A potem nakreśl drugi plan
Nie wyjdzie z obu nic.
Bo jak na to życie
Człek ma w sobie nie dość zła.
Choć to piękne, gdy cię
Coś ku dobru pcha.
3
Za szczęściem goń, jak chcesz
Lecz nie za szybko goń
Gdyż ono ciebie goni też
I wspak ci bliżej doń.
Bo jak na to życie
Człek ambicję zbytnią ma,
Co się mianowicie
Psu na budę zda.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz